24 stycznia 2014 r. o godz. 2:41 do Stanowiska Kierowania PSP w Świdniku wpłynęło zgłoszenie o pożarze domu jednorodzinnego w Świdniku ul. Mełgiewska.

Dyżurny operacyjny na miejsce w pierwszej fazie zdarzenia zadysponował 3 zastępy gaśnicze i podnośnik hydrauliczny. Następnie na żądanie KDR dwa zastępy z OSP i dwa zastępy z Lublina (JRG 2 i JRG 4). Po dojeździe do miejsca zdarzenia stwierdzono, że pali się budynek jednorodzinny w zabudowie bliźniaczej – paliła się jedna część. Pożar w chwili przyjazdu zastępów był w fazie rozwiniętej, płomienie wydostawały się przez okna na parterze i na poddaszu na kilka metrów wysokości. Od obecnych na miejscu zdarzenia pracowników patrolu firmy ochroniarskiej uzyskano informację o dwóch osobach poszkodowanych, które miały znajdować się już na zewnątrz budynku. Działania polegały na udzieleniu pomocy medycznej osobom poszkodowanym (obie przytomne, kobieta bez wyraźnych obrażeń, mężczyzna z widocznymi oparzeniami tułowia i rąk) oraz podzieleniu terenu akcji na 2 odcinki bojowe: na jednym odcinku gaszono pożar domu na obu kondygnacjach, podając 3 prądy wody, na drugim odcinku podjęto obronę przylegającego budynku. Obronę realizowano poprzez wprowadzenie 1 prądu wody do mieszkania i stały monitoring poddasza i pomieszczeń oraz sprawienie podnośnika hydraulicznego w celu ewentualnego podjęcia działań gaśniczych na wysokości. Po przybyciu kolejnych sił i środków na pierwszym odcinku bojowym wprowadzono czwarty prąd wody przez otwór sporządzony w poszyciu dachu. W trakcie penetracji pomieszczeń ratownicy stwierdzili, że w pomieszczeniu kuchni znajduje się płonąca butla gazowa. Po wycofaniu roty z wnętrza budynku podjęto chłodzenie butli do czasu wypalenia się gazu, po czym wyniesiono ją na zewnątrz z dala od budynków. Podjęte działania pozwoliły na obronienie budynku przylegającego – nie powstały w nim żadne straty. W trakcie działań wykorzystano wentylatory osiowe do przewietrzania budynku. Korzystano także z kamery termowizyjnej i miernika wielogazowego MultiPro. Użyto 10 aparatów ochrony dróg oddechowych. Przypuszczalną przyczyną zdarzenia był brak kontroli nad paleniskiem w kominku.

tekst/zdjęcia: KP PSP Świdnik